Glutation: jak zadbać o jego wysoki poziom!
Glutation – jest substancją nieenzymatyczną/peptydową składającą się z:
- kwasu glutaminowego
- cysteiny
- glicyny
Glutation: jest o tyle ważny, że jest wykorzystywany na 1 miejscu w obronie organizmu. Czyli jest naszym największym wojownikiem, który stoi na pierwszej linii frontu.
Jest najważniejszym antyoksydantem ze wszystkich jakimi dysponuje ludzki organizm.
Glutation jest najobfitszym związkiem chemicznym w organizmie posiadającym siarkę.
Jego synteza (produkcja) zależna jest od ATP.
A co wspomaga proces wytwarzania większej ilości ATP? Odpowiedzią jest trening fizyczny, ponieważ zwiększa ilość mitochondriów w komórkach, które są odpowiedzialne za produkcje ATP.
Dlatego, więcej ATP=większa ilość glutationu. Ale na tym nie koniec.
Jego największa koncentracja jest po kolei w: wątrobie, nerkach i soczewce oka, gdzie odgrywa funkcje głównego czynnika detoksykacyjnego. Również jest głównym detoksykantem w komórkach.
Kwas glutaminowy i glicynę wątroba produkuje samodzielnie. Cysteina sama w sobie jest aminokwasem endogennym (organizm sam sobie ją produkuje), aczkolwiek powstaje ona z metioniny, która jest aminokwasem egzogennym (trzeba dostarczyć z pożywienia). Sporo można jej znaleźć w białkach jaj, mięsach i innych złożonych białkach.
Jeśli będzie brakowało cysteiny, produkcja glutationu będzie ubolewać!
Cysteina ma także silne działanie oczyszczające. Jej metabolit -acetylocysteina, podawana jest w przypadku zatruć alkoholowych, zatruć lekami np.paracetamolem oraz zatruciami toksynami.
Słuchając wywiadu z dr. Markiem Hyman’em (znany doktor nauk medycznych w USA) dowiedziałem się, że na temat glutationu napisano aż 76.000 artykułów medycznych!
Poza tym, glutation ochrania nas na poziomie komórkowym od większości poważnych schorzeń takich jak: choroby układu krążenia, rak, starzenie się organizmu, demencja, autyzm, alzheimer.
link do wywiadu: https://www.youtube.com/watch?v=Eh2PYQBICWs
Dobrze, to teraz przejdźmy do głównych funkcji glutationu:
- najważniejsza funkcja to ochrona komórek i mitochondriów przed oksydacyjnym i perodyksacyjnym uszkodzeniem.
- odgrywa kluczową rolę w funkcji i rozmnażaniu limfocytów zwalczając bakterie, pasożyty i wirusy.
- odpowiedzialny za usuwanie toksyn, metali ciężkich, pestycydów (którymi są pryskane rośliny).
- przywraca witaminy C+E (po utlenieniu-zużyciu) do odpowiedniej ponownie użytecznej formy (tzw. formy zredukowanej). Zajmuje się takim „recyklingiem”.
- jest transporterem aminokwasów, ułatwia syntezę białka i sprzyja dodatniemu bilansowi azotowemu (poprzez przyswajanie się białka).
- walczy ze stresem oksydacyjnym zapobiegając apoptozie komórki (śmierci komórki).
- ochrania nas przed różnego rodzaju zanieczyszczeniami.
- poprzez swoje właściwości spowalnia starzenie się komórek i całego organizmu, także zapobiegając stanom zapalnym.
- zwiększa poziom hormonu wzrostu, obniża kortyzol, łagodzi objawy zmęczenia, zwiększa żywotność erytrocytów, uwodnienie komórek i zasoby glikogenu.
Glutation działa na poziomie komórkowym dlatego dotyczy wielu funkcji metabolicznych!
Jest on niesamowicie niezbędny układowi odpornościowemu, nerwowemu i krwionośnemu!
Teraz, jak już wiemy po co nam glutation, powiedzmy sobie jak wywołać jego naturalną produkcję.
Odpowiedź jest prosta: należy dostarczyć organizmowi potrzebnych składników do jego syntezy. Glutation musi być wyprodukowany przez samą komórkę.
Powołując się na dr. Joseph’a Mercole (bardzo znana osobowość w świecie medycznym w USA) z artykułu
https://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2010/04/10/can-you-use-food-to-increase-glutathione-instead-of-supplements.aspx
doustne suplementy mają niską przyswajalność, trawione są w jelicie i nie wchodzą do krwi ani komórek.
Dożylne suplementy są drogie i nie praktyczne, wykorzystywane zazwyczaj w ekstremalnych przypadkach.
Suplementy mogą pomóc tylko do pewnego stopnia i do jakiegoś czasu. Również, mogą one przeszkadzać w produkcji endogennego glutationu.
Co należy zrobić żeby podnieść jego poziom?
Pamiętacie, że glutation jest najobfitszą substancją w organizmie posiadającą siarkę?
Dlatego, też trzeba dostarczyć produkty w dużej zawartości siarki plus 3 aminokwasy z których jest zbudowany: kwasu glutaminowego, glicyny i cysteiny.
W takim bądź razie już zaczynam wymieniać co warto wrzucić do jadłospisu:
- ekologiczne białko serwatkowe tłoczone na zimno (grass-fed whey protein cold pressed) . Będzie to produkt, który zawiera wszystkie 3 aminokwasy w bardzo wysokiej ilości i super biodostępności. Taki whey protein, będzie miał swoją cenę, aczkolwiek myślę, że warto, nawet jeśli byśmy mieli go spożywać co drugi dzień.
- ogólnie mięso od zwierząt, które żywiły się trawą i ryb, które nie były wyhodowane na farmach rybnych, będą świetnym źródłem siarki.
- jajka, od kur które jedzą robaki i cokolwiek innego co by nie znalazły. Nie od kur karmionych paszą, które nigdy nie były na słońcu.
- warzywa! szczególnie: szpinak, brukselka, szparagi, kabaczek, brokuły, kalafior, pomidor, ziemniaki, czosnek, cebula, kapusta chińska (bok choy)
Jak i awokado, orzechy włoskie, ostropest plamisty (w dużym stopniu pomaga detoksykować wątrobę), kurkumina (składnik curry- żółty barwnik) i olej kokosowy.
Na produkcję glutationu wpływa również trening fizyczny jak i odpowiednie stężenie witaminy D w surowicy.
Warto pamiętać, iż wszystkie te produkty powinny być spożyte w jak najbardziej pierwotnej postaci. Na przykład warzywa i owoce na surowo, żółtka jaj też. Im większa obróbka termiczna tych produktów tym mniej glutationu organizm wyprodukuje a czasem i w ogóle.
Kwas foliowy, selen, miedź, cynk i mangan także pozytywnie wspierają produkcję glutationu.
Podsumowując
poziom glutationu znów jest wynikiem naszych wyborów żywieniowych i kilku czynników lifestyle’owych. Moim zdanie nie jest trudno o niego zadbać, a myślę, że warto.
chyba czas na sałatkę z zielonych warzyw, 3majcie się,
Oskar